Slajdy to przeszłość. Mów obrazem, baw się tonem. Angażuj publiczność!
Jan 24, 2024Ci, którzy wiedzą, o czym mówią, nie potrzebują PowerPointa – udowadniał Steve Jobs. Te słowa już wtedy brzmiały rewolucyjnie. Ale stały się wskazówką dla wszystkich, którzy chcą skutecznie przedstawiać swoje pomysły. Zgodzisz się ze mną, że Jobs to jeden z lepszych współczesnych mówców?
Nie podpowiem Ci, jak być Jobsem. Ale pokażę, jak przygotować się do prezentacji, którą skupisz uwagę Słuchaczy w świecie offline i online. Jak nie potknąć się o gadżety? Jak utrzymać uwagę publiczności na treści? Jak sobie poradzić kiedy sprzęt zawiedzie?
Zdaję sobie sprawę, że fizyczna prezentacja potrafi być kołem ratunkowym. Slajdy trzymają mówcę cały czas na kursie i pomagają iść przed siebie. Ale jeśli już musisz mieć slajdy – niech uzupełniają flow, towarzyszą narracji, dopowiadają historię, a nie rozpraszają.
Publiczność przyszła na prezentację dla Ciebie, dla wiedzy, czasem rozrywki, dla inspiracji. Niedziałający mikrofon czy pilot to problem techniczny. A od takich problemów jest obsługa, a nie Ty. Szybka puenta, dystans do sytuacji i przekierowanie uwagi na Ciebie. Daj wartość Słuchaczom niezależnie od okoliczności. Widzowie powinni wyjść bez poczucia zmarnowanego czasu.
Publicznie występuję ponad 30 lat – radio, telewizja, podcasty, konferencje dały mi wiele wiedzy. Ułożyłem sobie zasady dobrej prezentacji. Jakie? Spisałem je w „The Host”, moim podręczniku skutecznego mówienia do ludzi.
Zasady zachowania przed każdą publicznością są takie same, nie zmieniamy fundamentów i w dłuższej perspektywie widzowie to docenią.
To oznacza, że niezależnie od miejsca akcji:
- jesteśmy przygotowani,
- jesteśmy skoncentrowani,
- wiemy, do kogo mówimy,
- wiemy, co mówimy,
- wiemy, po co mówimy,
- dajemy wartość,
- szanujemy czas odbiorców.
Bycie gotowym na ewentualne problemy techniczne uwalnia i zmienia sposób przygotowania do prezentacji.
Narracja opiera się wtedy tylko na słowach i gestach, grasz nie przerywnikami, ale intonacją, ruchem, zatrzymaniem, pauzą i… przykładami. Zamiast zdjęcia, którego nie można wyświetlić – historia, zamiast wykresu – opowieść wokół wniosku z danych. Jesteś bardziej zaangażowany w relację z publicznością.
Praca na scenie to nie jest jednostronne nadawanie, ale akcja – reakcja. To rozmowa, angażowanie, przykuwanie uwagi.
Technika prezentacji pozostaje taka sama niezależnie od wielkości widowni i miejsca spotkania. Ważne są:
- oddech,
- dykcja,
- gest,
- intonacja,
- interpretacja.
Tak samo pilnuj swojej sylwetki:
- dumna, ale nie wyrażająca pychę,
- lekkie rozstawienie stóp,
- wyprostowane ramiona,
- głowa wysoko,
- serdeczność na twarzy,
- opanowane gesty i ruch.
Kiedy szkolę liderów z wystąpień publicznych w Voice House Academy często słyszę pytanie „Panie Jarku, co mam zrobić z rękami?”. Odpowiadam: „Używać”.
Mikrofon trzymany w ręku może pomóc w pilnowaniu rytmu i flow narracji. Pozwoli też na lepszą akustykę i mocniejsze brzmienie Twojego głosu.
Nie zanudziłem? To zdradzę Ci jeszcze jedną praktykę. Mówcy przygotują sobie miejsce występu tak samo jak biurko, przy którym lubią pracować. Ma dawać komfort i poczucie bezpieczeństwa. Gromadzą tam rzeczy niezbędne do sukcesu. Mój zestaw obowiązkowy, zawsze w gotowości, to:
- szklanka ciepłej wody z miodem (o ile to możliwe),
- krem do rąk i pomadka do ust (wyschnięte psują skupienie),
- naładowany telefon (do sprawdzenia faktów, jeśli zajdzie taka potrzeba),
- analogowy niewielki notatnik i długopis (żeby notować wątki i pytania),
- chusteczki do nosa (na wszelki wypadek),
- chusteczka z bawełny, gdyby czoło wymagało zdjęcia kropli potu.
A co z prezentacjami online? Kiedy spotkanie lub prezentacja odbywa się na Zoomie, Teamsach czy Meet, bądź tam wcześniej. Sprawdź połączenie internetowe, dźwięk i obraz. To Ty masz czekać na widzów, nie odwrotnie.
Usiądź twarzą do okna, a nie plecami (unikniesz efektu czarnej plamy w kadrze), podnieś kamerę komputera na wysokość oczu, zadbaj o ciszę w pomieszczeniu – jakość dźwięku będzie wpływała na ocenę merytoryczną prezentacji.
Nigdy nie unikaj patrzenia prosto w obiektyw, mimo że ukryty w obudowie komputera jest mały i niepozorny. Tam są spojrzenia Twoich widzów, tam nawiążesz z nimi relację.
Przygotuj sobie notatki z 5 lub 10 tezami, które chcesz omówić w prezentacji. To żaden wstyd w konkretnym momencie wystąpienia spokojnie zerknąć na notes leżący przed Tobą.
Więcej wiedzy o technikach dobrej prezentacji znajdziesz w moim podręczniku The Host. Kupisz go w moim sklepie.
NEWSLETTER
Zainwestuj w rozwój
Inspirujące treści i ekskluzywne materiały, które pomogą Ci rozwijać nie tylko swój głos, ale także kompetencje niezbędne dla lidera przyszłości.